Nieco kapryśna pogoda nie przeszkodziła w przeprowadzeniu konkurencji sportowych podczas tegorocznego festynu szkolnego organizowanego przez Zespół Szkół w Zabrzegu - pod czujnym okiem rodziców, wsparciu nauczycieli, z udziałem dzieci i młodzieży. Najbardziej widowiskowym punktem programu sportowego był mecz Ojcowie, Bracia kontra Uczniowie. Nie brakowało emocji od samego początku.
Sędzia:
Jakub Tekieli – sędzia PZPN.
Wynik meczu
3:5 (młodzież
: dorośli).
Strzelcy bramek:
Mola Paweł (2)13',25'; Filapek Patryk(2) 27',43'; Piotr Głombek(1) 29’; Nowak Krzysztof(1) 33'; Filapek Tadeusz(1) 47'; Drobik Adrian(1) 50'.
Zawodnik meczu:
Mola Paweł – uczeń klasy 2A gimnazjum w Zabrzegu.
Popisowa akcja meczu: brawurowa obrona Rodziców, tj. wykonanie salta z przewrotem przez Jakuba Surma, (zaginięcie bramkarza w akcji;)), dobiegnięcie do linii bramkowej i wybicie piłki na  kilka centymetrów przed straconą bramką przez Marcina Borowskiego.
Brakujący element: brak wymiany koszulek po spotkaniu.
Wnioski: rewanż za rok:)
Ocena: udane, bezkartkowe spotkanie(kilka karnych dla urozmaicenia spokojnej gry).
Podsumowanie: uśmiech na twarzach zawodników oraz kibiców przed i po meczu!
Udział wzięli:
OJCOWIE I BRACIA: Tadeusz Filapek(kapitan), Jakub Surma, Michał Bolek, Szarek Paweł, Stanisław Pisarek, Piotr Głombek, Piotr Szewieczek, Krzysztof Gibas, Krzysztof Nowak, Andrzej Zolich, Marek Kozioł, Marcin Borowski, Paweł Szewieczek, Michał Spyra, Bartłomiej Pisarek, Dariusz Dańczak, Patryk Filapek.
UCZNIOWIE: Adrian Drobik(kapitan), Wojciech Bagiński, Paweł Mola, Kamil Gawlas, Kamil Krzempek, Maciej Gembala, Patryk Chomin, Patryk Góral, Jakub Kopeć, Szymon Szostak, Jakub Filapek, Konrad Wątroba, Szymon Kuś, Piotr Boczek, Kamil Kominek.

Kolejnym punktem programu na zielonej murawie były gry i zabawy dla dzieciaków skłonnych do sportowej rywalizacji i zdobycia nagród ufundowanych przez sponsorów. Nie zabrakło konkurencji z jajkiem, balonikami, skakankami i innych atrakcji. Udział wzięli mali i duzi, było bardzo wesoło i sympatycznie. Ostatnim sportowym akcentem był tradycyjny rzut kaloszem dla starszej młodzieży i dorosłych. Do zawodów przystąpiło wielu panów skłonnych zaryzykować kontuzją, aby tylko utrzeć nosa rywalom. Niestety zwycięzca był, jak to zazwyczaj bywa jeden i tak bezkonkurencyjnie wygrał pan Mateusz Pietrzyk – gratulacje! I do zobaczenia za rok!!!